Case study: Muzeum Narodowe w Krakowie – digitalizacja zbiorów

Chociaż wydawać by się mogło, że trudno o dwa bardziej odległe od siebie obszary, niż muzea i nowoczesne technologie cyfrowe, przypadek Muzeum Narodowego w Krakowie dowodzi czegoś przeciwnego. Najnowsze rozwiązania technologiczne pozwalają tej placówce realizować jej misję w zupełnie nowy, znacznie efektywniejszy sposób. Jak udało się to osiągnąć?

Celem Muzeum jest gromadzenie, ochrona i udostępnianie dóbr kultury. Łatwo zauważyć, że dwie z tych misji są fundamentalnie sprzeczne – możliwie najszersze udostępnianie jakiegoś obiektu ogromnie utrudnia jego ochronę, zmuszając muzealników do kompromisów zarówno w jednej, jak i drugiej kwestii. I tu wkracza technologia. Problem udostępniania i ochrony może rozwiązać tworzenie cyfrowych kopii zgromadzonych obiektów, które potem mogą być oglądane przez miliony ludzi poprzez światową sieć. Jednak takie rozwiązanie tylko pozornie jest proste.

Doskonale widać to na przykładzie Muzeum Narodowego w Krakowie, najstarszej i największej instytucji muzealnej w Polsce, mogącej pochwalić się zbiorem ok. 1 mln eksponatów – bezcennych dzieł sztuki, a także przedmiotów związanych z kulturą polską i światową. Chcąc zarówno jak najlepiej zabezpieczyć wszystkie obiekty, jak i udostępnić je możliwie jak najszerszej publiczności, MNK zdecydowało się na rozpoczęcie prac, których celem jest cyfryzacja całości zbiorów.

Pierwszym wyzwaniem, z którym trzeba się było zmierzyć, okazała się powierzchnia magazynowa. Digitalizacja polega na wykonaniu serii wysokiej jakości fotografii cyfrowych, z których każda zapisywana jest w pliku o dużej objętości. Biorąc pod uwagę, że w Muzeum Narodowym znajduje się ponad milion obiektów, już składowanie ich cyfrowych zapisów okazuje się poważnym wyzwaniem. A przecież samo składowanie to dopiero początek.

Duża powierzchnia, szybki dostęp

Żeby zbiory w cyfrowej postaci były rzeczywiście bezpieczne, konieczne jest skuteczne tworzenie ich kopii zapasowych, co przy tej objętości nie jest zadaniem banalnym. Równie, a może nawet bardziej wymagające technologicznie jest zapewnienie odpowiednio szybkiego i sprawnego dostępu do zdigitalizowanych zbiorów, pozwalającego na ich publiczne udostępnianie w internecie. Było jasne, że niezbędne jest zbudowanie odpowiednio wydajnej, dostępnej i bezpiecznej infrastruktury IT.

Biorąc pod uwagę wszystkie te wyzwania, a więc konieczność zapewnienia łatwego backupu, wysoką wydajność, a także możliwość świetną skalowalność rozwiązania – bo danych będzie ciągle przybywać – rozwiązaniem spełniającym wszystkie oczekiwania okazała się macierz Dell EMC Isilon.

Platforma ta zapewnia ogromną elastyczność, pozwalając tworzyć w oparciu o wiele macierzy Dell EMC Isilon ujednoliconą przestrzeń dyskową dostępną jako jeden wspólny zasobów zamiast tworzenia wielu odrębnych. Tego typu funkcja istotnie upraszcza procesy związane z zarządzaniem i planowaniem rozwoju infrastruktury składowania danych.

ZOBACZ TEŻ

Cyfrowa transformacja Fabryki Armatur „Swarzędz” sp. z o.o. z serwerami Dell Technologies 

Cyfrowa transformacja Fabryki Armatur „Swarzędz” sp. z o.o. z serwerami Dell Technologies 

W 2023 roku co druga firma padła ofiarą cyberataku lub w inny sposób straciła dostęp do danych

W 2023 roku co druga firma padła ofiarą cyberataku lub w inny sposób straciła dostęp do danych

Azure Stack HCI w praktyce: hiperkonwergentny hattrick Della dla Grupy Ekspert 

Azure Stack HCI w praktyce: hiperkonwergentny hattrick Della dla Grupy Ekspert